Nawyki które pomagają w skutecznej nauce

Inspiracją do dzisiejszego wpisu jest zasłyszana w przebieralni na basenie  rozmowa trzech młodych dziewczyn.  Otóż dziewczyny, na oko licealistki, opowiadały sobie o szkole, ogromie pracy domowej i o tym, jak się uczą. Prawdę mówiąc, słuchałam z niedowierzaniem. Z tego co dziewczyny mówiły wynikało, że tak na prawdę nie wiedzą, jak się skutecznie uczyć. W zasadzie nie dziwię się, bo niby skąd mają wiedzieć? W szkole rzadko mówi się na ten temat; rodzice też nie zawsze mają taką wiedzę (bo kiedy sami byli uczniami również nie uczyło się tego, jakie techniki stosować, by uczyć się mądrzej). Jasne, można powiedzieć, że wszystko jest w Internecie i to tylko kwestia chęci żeby odnaleźć odpowiednią informację. Z drugiej strony łatwo się zgubić w gąszczu materiałów. Dzisiejszy wpis zatem dedykuję uczniom i ich rodzicom, ku zweryfikowaniu nawyków dotyczących uczenia się.

Po pierwsze: skup się maksymalnie

Wyłącz Internet i dźwięk w telefonie 🙂 Wyłącz komputer (chyba że na nim pracujesz) i powiadomienia z komunikatorów. Telewizor i muzykę też. Wiem, to trudne, ale tylko w ten sposób masz pewność, że będziesz mógł/ mogła się maksymalnie skupić, i że nic nie będzie Cię rozpraszać. Jeśli będziesz co chwilę sprawdzać powiadomienia, zerkać co się dzieje w ulubionym serialu czy odbierać telefony, to roztrwonisz swój czas. Bardzo często jest tak, że zadanie, które wymaga 15 czy 20 minut pracy wykonujemy przez godzinę, a nawet dłużej, przez niepotrzebne „rozpraszacze”. Pamiętaj, że im szybciej zaczniesz i bardziej się skupisz, tym szybciej skończysz i będziesz mieć czas na przyjemności 🙂

Po drugie: przerwy

Czy słyszeliście kiedyś o technice Pomodoro? Zakłada ona robienie regularnych przerw podczas pracy czy nauki. W praktyce wygląda to tak: zapisujesz sobie listę zadań na dany dzień. Wyłączasz komunikatory, wyciszasz telefon. Nastawiasz budzik/stoper/ czasomierz na 25 minut. W tym czasie pracujesz/uczysz się/ powtarzasz. Po 25 minutach OBOWIAZKOWO robisz sobie 5-minutową przerwę. Najlepiej wstań zza biurka, przeciągnij się, wyjdź na balkon, przewietrz pokój. I znów: czasomierz na 25 minut, maksymalne skupienie, a później przerwa 🙂 Oryginalna metoda zakłada 4 takie 25-minutowe sesje i krótkie przerwy, a po ostatniej sesji dłuższą (20-30 minutową) przerwę. Możecie robić dłuższe bądź krótsze sesje, ale obowiązkowo pomiędzy nimi musi być przerwa, podczas której Wasz mózg skupi się na czymś innym, niż praca czy nauka. W ten sposób dajemy naszemu mózgowi chwilę oddechu, a po powrocie do wykonywanych zadań pracujemy sprawniej.

Po trzecie: dobrze jedz

Staraj się wplatać do swojego jadłospisu wartościowe produkty: takie, które dobrze wpływają na pracę mózgu. Twój mózg „podziękuje Ci” za produkty bogate w węglowodany złożone, minerały (magnez, żelazo, fosfor), witaminy z grupy B oraz kwasy tłuszczowe nienasycone (czyli: migdały, orzechy, jaja, kakao, gorzka czekolada, miód, brokuły, oliwa z oliwek, ryby, pestki słonecznika i dyni, rośliny strączkowe, kasze, razowe pieczywo).

Słodycze, napoje gazowane i fast foody nie są zbyt szczęśliwym rozwiązaniem, gdyż rzeczywiście – po ich zjedzeniu podskakuje poziom cukru we krwi i mamy więcej energii, ale później poziom cukru gwałtownie spada, przez co czujemy się ospali i nie mamy sił do nauki.

Po czwarte: wysypiaj się

Żyjemy w świecie, w którym jesteśmy przebodźcowani dźwiękami, kolorami, informacjami, obrazami. Nasze mózgi stale pracują na wysokich obrotach, dlatego tak ważny jest odpoczynek. Gdy śpimy, to czego się uczyliśmy, jest przetwarzane przez nasz mózg i trafia do pamięci długotrwałej (czyli tak na prawdę wcale nie trzeba wkładać książek pod poduszkę przed egzaminem – wystarczy się wyspać).  Wypoczęty mózg pracuje szybciej i wydajniej. Dziewczęta, o których wspominałam na początku tego wpisu mówiły, że idą spać na 3-4 godziny, po czym wstają nad ranem, uczą się/ odrabiają lekcje, i znów idą spać na 2 godziny. O ile być może na krótką metę takie rozwiązane może sprawdzać się u niektórych osób, o tyle badania naukowe jasno mówią, że młody człowiek potrzebuje 7 – 8 godzin snu na dobę do prawidłowego rozwoju. Ponadto, gdy śpimy tworzą się nowe połączenia neuronowe; natomiast kiedy nasz sen trwa mniej niż 7 godzin, neurony obumierają, czyli nasz mózg się kurczy!

Po piąte: rusz się!

Wszyscy wiemy, że sport to zdrowie, ale nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że sport ma też zbawienny wpływ na nasz mózg! Dzieje się tak dlatego, ponieważ aktywność fizyczna stymuluje nasz mózg do wytwarzania nowych komórek nerwowych, a co za tym idzie  – łatwiej przetwarzamy i zapamiętujemy informacje. Nawet jeśli nie masz czasu na trening, postaraj się znaleźć 10 – 15 minut na umiarkowany wysiłek fizyczny (przespaceruj się do szkoły albo wysiądź przystanek wcześniej, przejdź się po osiedlu, pójdź z psem na spacer, tańcz do ulubionej piosenki, znajdź w Internecie krótki zestaw ćwiczeń i wykonaj go).

Wiem, że wprowadzenie wszystkich zmian na raz bywa trudne. Polecam jednak spróbowanie i sprawdzenie, jak to działa u Was.  Nie macie nic do stracenia! 🙂

Kolejny wpis o tym, jakie mnemotechniki stosować aby materiał „wchodził” łatwiej 🙂