Jak przygotować się do matury z języka angielskiego? Część 2

W poprzednim wpisie skupiłam się na tym, aby pokazać Wam, drodzy Maturzyści, z jakich części składa się matura pisemna z języka angielskiego i jakich narzędzi możecie używać w samodzielnej nauce. Dziś opowiem Wam o maturze ustnej i podam Wam kilka pomysłów na to, jak ćwiczyć przed egzaminem. Zaczynamy? 🙂

Matura ustna jest „bezpoziomowa”: nie ważne zatem, czy egzamin pisemny zdajesz na poziomie podstawowym, czy rozszerzonym – struktura egzaminu ustnego jest dla wszystkich taka sama.  Pamiętaj, że wszystkie polecenia (te zapisane na kartach z zadaniami) będą w języku polskim.

Matura ustna to egzamin –  i jak to na egzaminach bywa, należy pokazać się od jak najlepszej strony, tak trochę „sprzedać” swoją wiedzę. Dlatego nawet jeśli nie do końca potrafisz uzasadnić swoją własną opinię, ale znasz inne argumenty, logicznie pasujące do pytania – podaj je. W tej konkretnej sytuacji najważniejsze jest, żebyś jak najlepiej zaprezentował/a to, co potrafisz.

Z matury ustnej możesz uzyskać 30 punktów: 18 za sprawność komunikacyjną, a 12 za zakres i poprawność środków leksykalno-gramatycznych (słownictwo i gramatyka), wymowę i płynność wypowiedzi. Matura trwa około 15 minut.

Jak wygląda egzamin ustny?

Egzamin składa się z trzech części. To znaczy… niektórzy mówią że z czterech, gdyż zanim „na poważnie” rozpocznie się matura (czyli zanim otrzymasz pierwsze zadanie), prowadzący zadadzą kilka pytań „na rozluźnienie atmosfery” (J ), np. pytania o Twoje samopoczucie, zainteresowanie, życie. Odpowiedzi na te pytania nie są oceniane!

Część pierwsza to rozmowa sterowana (scenka) z egzaminatorem. Na karcie z poleceniem, pojawi się opis sytuacji oraz cztery kwestie, które należy poruszyć w rozmowie. Twój arkusz może wyglądać na przykład tak:

Źródło: „Matura repeytyorium. Poziom podstawowy” V. Evans, J. Dooley, Express Publishing 2011, str. 282

Jest tu informacja kim jesteś, w jakich okolicznościach się znajdujesz, i o czym musisz porozmawiać z nauczycielem egzaminującym. Jest też informacja, kto rozpoczyna rozmowę (więc będąc w stresie nie musisz się o to zamartwiać 🙂  )

WAŻNE:

  • należy zawsze poruszyć wszystkie 4 kwestie (otrzymujesz za to punkty); nie ważna jest natomiast kolejność, w jakiej to zrobisz;
  • egzaminator będzie występował trochę w roli ‘devil’s advocate’ (adwokat diabła), czyli na przykład może Cię poprosić o wyjaśnienie czy omówienie pewnej kwestii czy też może nie zgodzić się z Twoją propozycją (tak żebyś musiał/a podać inną). Ma to na celu sprawdzenie jak reagujesz w różnych sytuacjach, np. w jaki sposób nie zgadzasz się z opinią innej osoby czy jak argumentujesz.  

Arkusz dla egzaminatora może wyglądać na przykład tak:

Źródło: „Matura repeytyorium. Poziom podstawowy” V. Evans, J. Dooley, Express Publishing 2011, str. 282

Zauważ, że Twój arkusz i arkusz egzaminatora będą się różnić; u siebie nie zobaczysz zatem Tych dodatkowych kwestii, które może poruszyć egzaminator. Słuchaj zatem uważnie! Ta część egzaminu trwa maksymalnie 4 minuty, masz około 30 sekund na przygotowanie się.

Część druga to opis obrazka i odpowiedź na 3 pytania. Opisując ilustrację nie zapomnij powiedzieć:

  • co/kogo widzisz,
  • gdzie znajdują się przedstawione osoby,
  • co się dzieje na obrazku, co robią przedstawione na nim osoby,
  • co się może wydarzyć za chwilę/ co działo się wcześniej/ jak się czują osoby z obrazka

Na sam opis masz 1 minutkę.

Kolejne 1-2 minuty to odpowiedzi na pytania egzaminatora (tych pytań nie będzie w Twoim zestawie). Jedno pytanie będzie dotyczyć samego obrazka i scenki, którą przedstawia. Kolejne – tematu związanego z obrazkiem (np. jeśli na obrazku będzie osoba robiąca zakupy w supermarkecie, pytanie może dotyczyć tematu: zakupy). Natomiast ostatnie pytanie będzie dotyczyć Twoich doświadczeń związanych z tematem obrazka. Czyli, pozostając w tematyce zakupów, egzaminator może zapytać Cię o to, kiedy ostatnio byłeś/ aś na zakupach i co kupiłeś/ aś.

WAŻNE:

  • z uwagą słuchaj pytań egzaminatora! Jeśli zostaniesz zapytany/a o Twoje doświadczenia z przeszłości (w pytaniu trzecim), odpowiadając używaj czasów przeszłych (Past Simple, Past Continuous, Past Perfect)! W przeciwnym razie nie otrzymasz punktów za tę odpowiedź, ponieważ zostanie potraktowana jako nie na temat.
  • na pytania egzaminatora należy udzielać dłuższych odpowiedzi niż tylko zdawkowe „Yes/ No”. Zawsze staraj się rozwinąć swoją wypowiedź (np. podając uzasadnienie).

Część trzecia to rozmowa na podstawie materiału stymulującego (np. ilustracji, wykresów, plakatów). Twoim zadaniem będzie wybranie tego elementu, który najlepiej spełnia warunki opisane w poleceniu ORAZ uzasadnienie swojego wyboru ORAZ uzasadnienie, dlaczego odrzucasz pozostałe możliwości.

Po tym, jak już się wypowiesz, otrzymasz dwa pytania od egzaminatora. Tych pytań nie będzie w Twoim zestawie, dlatego słuchaj uważnie! J  Ta część egzaminu będzie trwała około 5 minut (wliczając czas przygotowania, około 1 minuty).

Jak przygotować się do egzaminu ustnego?

Mówić, mówić, mówić i jeszcze raz mówić! A także słuchać i powtarzać (żeby nauczyć się mówić poprawnie).  

Prawda jest taka, że egzamin ustny (mimo że często jest używany jako „straszak” i sama matura jest trochę  „demonizowana”), nie jest oderwany od rzeczywistości.  OK., faktycznie – nie jest to sytuacja naturalna (bo ciężko na przykład wyobrazić sobie, że nagle egzaminator zmienia się w zadaniu 1. w kolegę czy koleżankę, z którymi musisz omówić pewne kwestie), ale w życiu codziennym też przyjdzie Ci podać więcej szczegółów (zadanie 1), opowiedzieć o swoich doświadczeniach z przeszłości (zadanie 2) albo wyrazić swoją opinię (zadanie 3). Uważam zatem, że samo uczenie się „pod maturę” nie jest najlepszym rozwiązaniem – uczysz się dla siebie, po to, żeby poszerzyć swoją wiedzę, bo to Ci się kiedyś zwyczajnie przyda. Jeśli nie przy aplikacji na studia, to w rozmowie ze znajomymi czy szukając pracy. Jeśli jednak uważasz, że matura to samo zło, i zdajesz angielski bo zwyczajnie „z czegoś trzeba zdać”, to tym bardziej czytaj dalej 🙂

Na chwilę obecną matura wygląda tak, a nie inaczej, i jedyne co możesz dla siebie zrobić żeby w miarę spokojnie pójść na egzamin, to przygotować się jak najlepiej biorąc pod uwagę kryteria i wymagania egzaminacyjne.

Tak jak w przypadku matury pisemnej, należy jak najwcześniej oswoić się z typami zadań egzaminacyjnych i je przećwiczyć (ponieważ w ten sposób przyzwyczajasz swój mózg do strategii egzaminacyjnych).  Jestem niemalże pewna, że w Twoim podręczniku czy repetytorium gdzieś na samym końcu rozdziału lub książki znajdują się przykłady ćwiczeń egzaminacyjnych i przydatnych zwrotów.

Popatrz sobie na typy zadań i zastanów się, jak mógłbyś/ mogłabyś na nie odpowiedzieć. Zapisz sobie przydatne zwroty, np. jak opisywać obrazek, jak się zgadzać/nie zgadzać, jak poprosić o powtórzenie, uzasadnić swoją odpowiedź. Zerkaj na tę listę co jakiś czas, a najlepiej, jak przeczytasz sobie na głos zapisane wyrażenia.

Gdy wpadnie Ci  w oko ciekawe zdjęcie (kiedy np. czytasz swój ulubiony magazyn czy przeglądasz czeluście Internetu), zastanów się, jakich słówek czy konstrukcji można użyć, aby je opisać. Do tego ćwiczenia możesz w zasadzie wykorzystać też zdjęcia z podręcznika. Po prostu na kartce zanotuj sobie przydatne słówka, i….

  • …jeśli potrzebujesz, napisz sobie na kartce opis obrazka, później przeczytaj go na głos kilka razy (aby zapamiętać jak najwięcej). Jeśli nie jesteś pewny/a, czy Twój opis jest poprawny, daj go komuś do przeczytania i sprawdzenia (może koledze czy koleżance z klasy? Nauczycielowi?) Następnie spróbuj opisać obrazek bez zerkania na notatki.
  • …jeśli czujesz się ta tyle silny/a, żeby nie tworzyć wcześniej opisu pisemnie, spróbuj od razu opowiedzieć o zdjęciu.

W tych dwóch przypadkach polecam uruchomienie stopera i próbowanie wypowiedzieć się przez jedną minutę (bez długich przerw!). Wydaje się mało, ale czasem może się okazać, że minuta ciągnie się niemiłosiernie. Lepiej przećwicz zawczasu 🙂 Aha, i może się tez okazać, że na początku, gdy zaczniesz opisywać obrazek na głos, to zadanie będzie trudne. I to jest OK. Jak to mówią: „Nie od razu Rzym zbudowano”. Na początku zazwyczaj wszystko wydaje się trudne, ale z czasem, gdy będziesz próbować i ćwiczyć,  okaże się, że ten opis obrazka wcale nie jest taki straszny! Polecam też nagranie się i odsłuchanie – to dopiero dziwne uczucie słuchać swojego głosu, na dodatek mówiącego w języku obcym. Przełamiesz też w ten sposób barierę mówienia w języku obcym.

Jeśli chodzi o zadania pierwsze i trzecie, to można je ćwiczyć w parach – jedna osoba jest zdającym, druga egzaminatorem. Przestrzegam tylko przed tym, żeby takie spotkanie „naukowe” nie przerodziło się w… ploty 🙂 Z własnego doświadczenia wiem, że czasem trudno jest skupić się na nauce gdy masz „pozamaturalny” news do omówienia ze znajomymi. Wyznaczcie sobie zatem czas, np. 20 minut, kiedy WYŁĄCZNIE ćwiczycie do matury, bez plotkowania.

Generalnie dobrze jest wyobrazić sobie sytuację egzaminacyjną, ponieważ pozwala oswoić się z tym, co nieznane i trochę stresujące 🙂 Przykładowe zestawy egzaminacyjne znajdziesz w podręcznikach czy repetytoriach do nauki angielskiego. Wykorzystaj to, co już masz!

Spójrz też na te kanały na YouTube z przykładowymi scenkami egzaminu ustnego, np. tutaj: Oxford University Press ELT  (Matura ustna z języka angielskiego)

Na koniec jeszcze jedna, ważna rzecz. Byłoby idealnie, gdybyś mógł/ mogła ćwiczyć do woli w szkole. Niestety, z różnych przyczyn często tak się nie dzieje. Czasem okazuje się, że wiesz jak wygląda egzamin, znasz słówka, ale….nie za bardzo potrafisz stworzyć logiczne zdanie czy wypowiedź. Tutaj nieoceniona będzie pomoc nauczyciela, który poprawi Twoje błędy, zwróci uwagę na to, nad czym jeszcze musisz popracować, przećwiczy z Tobą strategie egzaminacyjne. Sporo zależy od tego, czy masz jeszcze czas i możliwości finansowe – jeśli tak, to poszukaj kursu grupowego czy indywidualnego. A może w Twojej szkole są organizowane zajęcia przygotowawcze do matury? Pamiętaj jednak, że nawet najlepszy nauczyciel nie wykona za Ciebie całej ciężkiej pracy. W momencie, kiedy piszę ten tekst, do matury zostaje jeszcze ponad pół roku. Ćwicząc nawet co drugi dzień, możesz nauczyć się naprawdę dużo, a czas i tak upłynie.  Pytanie tylko – co Ty z tym czasem zrobisz?